Marzył mi się zawsze piękny dom….z ogrodem i śpiewającymi
ptakami. Miał zaprojektować go mój dobry przyjaciel architekt piaseczno jego
rodzinne miasto, w którym miał stanąć mój wymarzony dom…architekt piaseczno jednak
okazało się zbyt drogim miastem dla mnie i nie stać mnie było na zakup działki.
Ostatecznie musiałam zrezygnować z marzeń o pięknym domu i ogrodzie pełnym
ptaków bo okazało się, że nie stać mnie na tak wygórowane marzenia….Czasem
patrzę sobie przez okno mojej kawalerki i wyobrażam sobie, że tam w oddali ten piękny
dom to mój wymarzony domek…Może kiedyś jak wygram w totolotka będzie mnie stać
na realizację tych marzeń. Jak na razie muszę zadowolić się malutkim m1 z
pięknym widokiem przez okno oraz głową pełną marzeń i bogatą w wyobraźnię. Cóż
pocieszam się tym, że są i tacy którzy i tego nie mają – marne pocieszenie ale
zawsze coś….